alkohol    papierosy    narkotyki     nasze działania    linki    autorzy

narko.gif (1898 bytes)

Od początku lat dziewięćdziesiątych obserwujemy w naszym kraju znaczny wzrost rozmiarów problemu narkotyków. Szybko rosło rozpowszechnienie eksperymentalnego i okazjonalnego używania substancji nielegalnych wśród młodzieży. Pojawiły się pierwsze sygnały zainteresowania narkotykami wśród dorosłych, przynajmniej w dużych miastach. Rosły w znacznym tempie wskaźniki narkomanii rozumianej jako regularne używanie narkotyków powodujące poważne problemy. Zwiększała się podaż narkotyków na nielegalnym rynku i w ślad za tym ich dostępność. Wraz ze wzrostem ilościowym następowały zmiany jakościowe. Polska scena lekowa zaczęła upodabniać się do zachodnioeuropejskich. Pojawiły się na szerszą skalę nowe, charakterystyczne dla krajów zachodnich substancje i nowe wzory ich używania. Dynamicznie zmieniająca się sytuacja w zakresie rozmiarów i charakteru problemu narkotyków skłania do bacznego śledzenia trendów. Celowi temu służy raport dostępny w formie ZIP na poniższej stronie, którego streszczeniem jest niniejszy tekst. Koncentruje się on na wynikach najnowszych badań i analiz pokazywanych na tle wcześniejszych danych, tak aby tam gdzie to możliwe uchwycić trendy. Podstawowymi źródłami danych na temat rozmiarów i trendów problemu narkotyków wykorzystanych w raporcie są: Statystyki instytucji reagujących na problem (lecznictwo, policja, itp.) Badania ankietowe na próbach reprezentatywnych mieszkańców lub wyróżnionych grup, np. młodzieży Badania metodami jakościowymi (pogłębione wywiady, obserwacje, itp.) wśród wyróżnionych kategorii np. młodzieży szkolnej lub osób używających narkotyków w sposób rodzący poważne problemy Raport prezentuje wyniki analiz wskaźników rozpowszechnienie używania narkotyków, narkomanii, konsekwencji zdrowotnych używania narkotyków, rynku substancji nielegalnych i związanej z nim przestępczości. Analizy wskaźników używania narkotyków wśród młodzieży szkolnej pochodzące z badań ankietowych wykazały znaczny wzrost rozpowszechnienia tego zjawiska w ostatnich latach. Wyniki ostatnich badań ogólnopolskich i lokalnych sugerują kontynuację wzrostu rozpowszechnienia eksperymentowania z narkotykami i ich okazjonalnego używania wśród młodzieży szkolnej. Nieco mniejszy wzrost niż na poziomie kraju widoczny jest w miejscach gdzie rozpowszechnienie było największe - duże miasta, np. Warszawa. Jednocześnie obserwować można zjawisko dyfuzji zainteresowania narkotykami w miejsca, gdzie nie były popularne - mniejsze miasta, tereny wiejskie. W efekcie w nadchodzących latach można się spodziewać dalszego wzrostu rozpowszechnienia w skali kraju, ale być może o mniejszej dynamice. Wyniki badania ESPAD zrealizowanego w 1999 r. na próbie ogólnopolskiej uczniów klas pierwszych i trzecich szkół średnich pokazały, że przetwory konopi pozostają najbardziej rozpowszechnioną substancją nielegalną używaną przez młodzież. Od 1995 r., kiedy zrealizowano pierwszą edycję tego badania, najbardziej wzrosły odsetki uczniów sięgających po heroinę, amfetaminę i ecstasy. Porównanie polskich wyników badania z 1995 r z wynikami badań w 26 innych krajów europejskich lokuje nasz kraj na średnim poziomie europejskim. Oznacza to, że w połowie lat dziewięćdziesiątych Polska znacznie zbliżyła się pod tym względem do zachodniej części kontynentu. Jak pokazały wyniki badania przeprowadzonego w 1999 r. metodami jakościowymi wśród uczniów i nauczycieli szkół dwóch miast narkotyki w szerokim rozumieniu to dla młodych ludzi wszelkie substancje zmieniające stan świadomości, których używanie jest źródłem przyjemności ale też zagrożeń, przede wszystkim uzależnieniem. Status prawny i poziom kulturowej asymilacji zdają się nie odgrywać największej roli. Stąd narkotyki i alkohol w zasadzie nie tak wiele różni. W spojrzeniu na narkotyki znacznej części młodzieży duże znacznie ma rodzaj substancji. Z perspektywy młodzieży wyróżnić tu można trzy typy zupełnie inaczej postrzeganych substancji: Konopie - w zasadzie nie są postrzegane jako narkotyk, to niegroźne "ziółko" , element codzienności, ich używanie nie stygmatyzuje Narkotyki syntetyczne - zasługują na miano narkotyku, są niebezpieczne, są atrakcyjne tylko dla specjalnie zainteresowanych, chociaż ich okazjonalne używania raczej nie stygmatyzuje Narkotyki przyjmowane w drodze iniekcji, szczególnie "kompot" - narkotyki charakterystyczne dla zdegradowanych ludzi, bardzo niebezpieczne, ich używanie silnie stygmatyzuje Młodzież spogląda na narkotyki z perspektywy racjonalnej, dokonując jakby bilansu korzyści i ewentualnych zagrożeń. W zależności od wyniku tego bilansu oraz czynników sytuacyjnych podejmuje decyzje o tym czy i po jakie narkotyki sięgnąć. Wśród uwarunkowań zewnętrznych największe znaczenie wydaje się mieć moda, która skłania mniej refleksyjnych do podjęcia prób z narkotykami. Młodym ludziom obce jest myślenie o narkotykach w kategoriach norm, obecne w myśleniu dorosłych. Dla nauczycieli i wychowawców narkotyki są złe same w sobie, niezależnie od zła, które mogą powodować. Dla młodzieży narkotyki, przynajmniej niektóre, są normalnym elementem powszedniości ludycznej - wychowawcy lokują je w sferze patologii społecznej. Wedle danych statystycznych lecznictwa stacjonarnego rozmiary zjawiska problemowego używania narkotyków, czyli narkomanii, w ostatnich latach także wykazywały tendencję rosnącą. Od dwóch lat trend rosnący używania problemowego uległ nasileniu. Szczególnie szybko rosną ostatnio wskaźniki pierwszorazowych zgłoszeń do leczenia, co interpretować można jako sygnał powiększania się liczby narkomanów w populacji generalnej. Podobnie jak w latach ubiegłych w 1998 r. utrzymuje się silne zróżnicowanie terytorialne rozpowszechnienia narkomanii. Wskaźnik przyjętych do lecznictwa stacjonarnego na 100 tys. mieszkańców dla województwa o najwyższym rozpowszechnieniu (zielonogórskie) jest blisko 17 razy wyższy niż wskaźnik dla województwa o najniższym rozpowszechnieniu (skierniewickie). Do województw najbardziej zagrożonych oprócz zielonogórskiego należą: wrocławskie, jeleniogórskie, warszawskie, szczecińskie, olsztyńskie i suwalskie. Analiza danych zbieranych od 1995 r. wśród osób poszukujących leczenia w specjalistycznych placówkach lecznictwa uzależnień lekowych w Warszawie wskazuje na wzrost odsetka osób przyjmujących narkotyki według wzoru opartego na nowych substancjach. Dane za ostatnie lata ujawniły narastający problem heroiny. Heroina do palenia tzw. "brown sugar" stała się narkotykiem znacznie rozpowszechnionym wśród osób zgłaszających się do leczenia w mieście. Ze zmianami w rodzaju dominującego środka korespondują zmiany w sposobie przyjmowania. Nowy wzór wydaje się pod tym względem mniej destrukcyjny. Od 1997 r. wyraźnie zmniejsza się odsetek osób używających narkotyków w iniekcjach. Spadają także liczby bezwzględne osób stosujących zastrzyki. Odsetek przyjmujących narkotyki w iniekcjach wśród zgłaszających się pierwszy raz w życiu jest prawie dwukrotnie mniejszy, niż wśród wszystkich pacjentów. Inną pozytywną tendencją jest spadek odsetka osób używających wspólnych igieł i strzykawek wśród osób przyjmujących narkotyki w zastrzykach. Można przypuszczać, że przyczyniły się do tego działania z zakresu redukcji szkód, przede wszystkim edukacja oraz programy wymiany igieł i strzykawek. Dla pełniejszego uchwycenia zróżnicowań regionalnych dane z monitoringu zgłaszalności do leczenia w Warszawie zestawić można z danymi z Krakowa i Poznania. Silne zróżnicowanie dotyczy rodzajów przyjmowanych narkotyków. Najbardziej wyróżnia się Poznań, gdzie użytkownicy opiatów stanowią tylko ok. 19% zgłaszających się do leczenia. W Warszawie odsetek ten zbliża się do 80%, a w Krakowie przekracza 60%. W Poznaniu zdecydowanie większe proporcje stanowią osoby używające stymulantów (głównie amfetaminy). Podobieństwo Warszawy i Krakowa, przy bardzie szczegółowej analizie okazuje się pozorne. W Krakowie użytkownicy opiatów to przede wszystkim osoby używające tradycyjnych na polskiej scenie lekowej opiatów domowej produkcji, tzw. "kompotu" zaś w Warszawie w przeważającej części osoby używającej heroiny, głównie w odmianie do palenia (brown sugar) - środka relatywnie nowego w naszym kraju. Z powyższymi wynikami korespondują dane na temat używania narkotyków w zastrzykach. Najwyższy odsetek stosujących iniekcje obserwujemy w Krakowie, najniższy w Warszawie. Oszacowania liczby narkomanów przeprowadzane różnymi metodami (capture-recapture, benchmark, itp.) sugerują, że w Polsce jest obecnie 32000-60000 narkomanów, tj. osób używających regularnie narkotyków w sposób powodujący poważne problemy. Zmiany we wzorach używania narkotyków w kierunku wzorów mniej destruktywnych rodzą nadzieję na ograniczenie rozmiarów konsekwencji zdrowotnych. Ich potwierdzeniem jest stabilizacja trendu nowych zakażeń HIV i zgonów z przedawkowania. - Badanie jakościowe zrealizowane w Poznaniu wśród narkomanów, których spotkać można na ulicach miasta pozwoliło na wyróżnienie trzech wzorów używania narkotyków. Pierwszy, tradycyjny i jednocześnie najbardziej destrukcyjny to opiaty domowego wyrobu, przyjmowane dożylnie. Do tego dokładane są niekiedy inne środki takie jak leki uspokajające i nasenne, amfetamina, leki z grupy morfiny, konopie. Substancje te przyjmowane są zwykle razem z opiatami lub niekiedy zamiast nich w momentach kłopotów z podażą. "Polska heroina" pełni jednak w tym wzorze rolę narkotyku podstawowego, a jej użytkownicy to niemal zawsze ludzie głęboko uzależnieni. Drugi wzór to kombinacje różnych środków takich jak amfetaminy, halucynogeny, leki uspokajające i nasenne, konopie, rzadziej kokaina lub heroina. W kombinacjach tych występują czasem tylko niektóre z tych środków, trudno też zwykle określić narkotyk podstawowy, a nawet jeśli jest to możliwe, to tylko dla niezbyt długich okresów czasu. Używanie narkotyków w iniekcjach w tym wzorze zdarza się rzadziej niż przy poprzednim. Nie zawsze też mamy do czynienia z pełnym uzależnieniem. Dla trzeciego wzoru narkotykiem podstawowym są konopie. Niekiedy dochodzą do tego inne substancje takie jak amfetamina czy halucynogeny, ale tylko okazjonalnie. Marihuana lub haszysz są natomiast używane regularnie codziennie lub prawie codziennie. Nie spotyka się tu stosowania iniekcji. Używanie "polskiej heroiny" jest podstawowym kryterium stratyfikującym poznańskich narkomanów. Można powiedzieć, że mamy do czynienia z dwoma wyraźnie odrębnymi światami narkomanów, których przedstawiciele nie darzą się ani sympatią, ani szacunkiem. Od 1996 r. po znacznym wzmocnieniu sił policyjnych skierowanych do zwalczania nielegalnego rynku narkotyków wielokrotnie wzrosły liczby wykrytych przestępstw przeciw postanowieniom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Zwiększona aktywność policji oraz widoczne w statystykach sukcesy wydają się jednak nie mieć decydującego wpływu na dynamikę rynku substancji nielegalnych. Wydaje się, że utrzymanie obecnego poziomu dostępności w najbliższych latach należałoby uznać za duży sukces

Narkotyki, środki odurzające, naturalne lub syntetyczne substancje zmniejszające wrażliwość ośrodkowego układu nerwowego, hamujące jego reaktywność (depresja oddechowa, depresja ośrodkowa). Zależnie od wielkości dawki powodują uspokojenie, euforię, odurzenie lub sennarkotyczny. Narkotyki stosuje się jako leki przeciwbólowe, uspokajające, nasenne oraz do narkoz (anestezji, narkotyki chirurgiczne). Ich używanie wiąże się jednakże z niebezpieczeństwem wywołania uzależnienia i przyzwyczajenia do ich zażywania (nałóg), czyli narkomanii, powodujących zmiany osobowości (osobowość - zaburzenia) i wyniszczenie organizmu. Walka z nielegalną produkcją i handlem narkotykami wymagała współpracy międzynarodowej, czego efektem były następujące umowy: międzynarodowe konwencje opiumowe w Hadze 1912 i Genewie 1925, konwencja o ograniczeniu produkcji i uregulowaniu podziału środków odurzających z 1931, konwencja o zwalczaniu nielegalnego handlu środkami odurzającymi z 1936. W 1961 podpisano z inicjatywy ONZ jednolitą konwencję o środkach odurzających, a w 1972 przyjęto poprawkę w celu zwiększenia kontroli. W 1971 przyjęto w Genewie konwencję o środkach psychotropowych. Przy ONZ istnieje od 1971 Fundusz Narodów Zjednoczonych dla Kontroli Nadużywania Narkotyków. Zatrucia narkotykami opiso pod hasłem leki uspokajające i psychotropowe (środki halucynogenne).

 

 

 

 

 

powiedzmy wszyscy NIE !!!